Jechał za szybko. Swoją podróż zakończył na łące
W Gródku koło Grybowa w niedzielne popołudnie doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Dochodziła już godzina 13. Mężczyzna podróżował samochodem marki Subaru. Jechał za szybko. Nagle na łuku drogi stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi i uderzył w bariery ochronne. Pojazd zatrzymał się na pobliskiej łące.
Zobacz też Jechał po pijaku. Zabił w Świdniku trzy osoby. Sąd przedłużył mu areszt
Samochodem podróżował samotnie mężczyzna. Poszkodowany wyszedł z pojazdu jeszcze przed przybyciem karetki pogotowia, ale skarżył się na ból. Ratownicy przebadali go i udzielili mu niezbędnej pomocy medycznej. Mężczyzna nie chciał jechać do szpitala.
Przez godzinę na drodze były utrudnienia. Strażacy kierowali ruchem wahadłowo. Policjanci przebadali kierowcę alkomatem, ale urządzenie nic nie wykazało - był trzeźwy. Funkcjonariusze ukarali go mandatem karnym.
[email protected], fot. PSP Nowy Sącz