Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
15/01/2017 - 09:35

Kamionka Wielka: Było groźnie. Fiat Panda zatrzymał się na brzegu potoku

Cud, że nie doszło wczoraj do tragedii w Kamionce Wielkiej. Podróż na brzegu potoku zakończył kierowca Fiata Pandy. Pogotowie ratunkowe zabrało mężczyznę do szpitala. Na szczęście nic groźnego mu się nie stało.

Opady śniegu sprawiły, że wczoraj na drogach w całym regionie panowały trudne warunki. W wielu miejscach było ślisko. Przekonał się o tym przed południem kierowca osobowego Fiata jadący przez Kamionkę Wielką. Wystarczył dosłownie ułamek sekundy.

Do tej podsądeckiej miejscowości od razu wyruszyły zaalarmowane służby ratownicze. Kierowca sam wyszedł z auta.

Zobacz także: Mochnaczka Wyżna: Droga krajowa nr 75 była zablokowana. Dwa dźwigi wyciągały tira z rowu

Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że kierujący Fiatem najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i po pokonaniu zakrętu wpadł w poślizg. Auto zatrzymało się na brzegu potoku.

- Kierowca, mieszkaniec Nowego Sącza podróżował sam – powiedział portalowi Sądeczanin.info dyżurny sądeckiej policji. – Mężczyzna został zabrany do szpitala.

Na szczęście nic groźnego mu się nie stało. Policjanci ukarali go mandatem.

(MACH), Fot. PSP w Nowym Sączu.

Kamionka Wielka: Było groźnie. Fiat Panda zatrzymał się na brzegiem potoku










Dziękujemy za przesłanie błędu