Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
23/04/2018 - 13:15

Kordian B. usłyszał zarzuty. Mężczyzna jest podejrzany o śmiertelne potrącenie mieszkańca Gorlic

Dzisiaj w gorlickim sądzie rejonowym odbyło się posiedzenie, w którym uczestniczył 25-letni Kordian B. Mężczyzna jest podejrzany o potrącenie 54-letniego mieszkańca Gorlic i ucieczkę z miejsca wypadku.

- Postawiliśmy mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia szef Prokuratury Rejonowej w Gorlicach Tadeusz Cebo.

Podejrzany mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Taki środek zapobiegawczy zastosował wobec niego Sąd Rejonowy w Gorlicach na wniosek prokuratury.

Zobacz też Wypadek w Gorlicach. Zabił, a potem chciał ukryć ciało?

Jak udało nam się dowiedzieć, mężczyzna nie przyznaje się do winy i odmawia składania zeznań.  Policjanci zabezpieczyli ślady, które mogą świadczyć o tym, że po wypadku ciało zostało przeniesione w inne miejsce. Prokuratorzy posiadają już wstępne wyniki sekcji zwłok. Czekają jednak na dokładny protokół.

Zobacz też Zabił go nad ranem i uciekł. Tragedia w Gorlicach

Poszkodowany gorliczanin miał liczne obrażenia wewnętrzne i połamane kości. Prawdopodobnie po uderzeniu, ciało zostało wciągnięte pod auto. Dzisiaj rano 25-letni Kordian został wprowadzony na salę rozpraw w kajdankach. Przed drzwiami czekała na niego rodzina.

Przypomnijmy. Było dokładnie dwadzieścia pięć po piątej, kiedy dyżurny komendy w Gorlicach odebrał telefon. Dzwonił wstrząśnięty przechodzień, który na poboczu ulicy Parkowej w Gorlicach znalazł martwego człowieka. Sprawca uciekł wcześniej z miejsca tragedii.

Policja najpierw przypuszczała, że siła uderzenia wyrzuciła mężczyznę na pobocze. Teraz, po zbadaniu śladów krwi,  wszystko wskazuje na to, że kierowca ciężarówki próbował zatrzeć ślady wypadku i ukryć zwłoki.  Poszukiwania sprawcy wypadku trwały od samego rana. Najpierw na jednej z posesji w Ropicy w gminie Sękowa została znaleziona ciężarówka, potem udało się odnaleźć jej kierowcę. To 25-letni mieszkaniec okolic Mielca.

- Po wypadku zdążył wrócić  do domu. To tam   zatrzymali go śledczy - mówi rzecznik prasowy gorlickiej policji Grzegorz Szczepanek.  

Kierowca ciężarówki  został przewieziony do Gorlic.

RG [email protected], fot. gorlice24.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu