Kradły pieniądze, dokumenty i karty. Na swoim koncie mają aż 70 przestępstw

Sądeccy policjanci rozwikłali zagadkę licznych kradzieży i włamań do bankomatów, do których dochodziło na terenie Małopolski, Śląska i Podkarpacia. Jak się okazało, tych przestępstw dopuściły się dwie mieszkanki Sądecczyzny.

Sądeccy policjanci przez kilka miesięcy próbowali ustalić i zatrzymać sprawców licznych kradzieży kieszonkowych. Jak się okazało, były za nie odpowiedzialne dwie mieszkanki powiatu nowosądeckiego. Jedna ma 48 lat, a druga 54.

Ich łupem najczęściej padały portfele z gotówką, dokumentami oraz kartami debetowymi i kredytowymi, przy pomocy których kradły pieniądze z bankomatów. W ciągu roku, kobiety dopuściły się aż siedemdziesięciu kradzieży na terenie sklepów w Nowym i Starym Sączu, Limanowej, Krakowie, Katowicach, Jaworznie, Jordanowie, Myślenicach, Dębicy oraz wielu innych miejscowościach. Grozi im kara do dziesięciu lat więzienia.

- Dla 54-latki wyrok będzie bardziej surowy z uwagi na fakt, że popełniała przestępstwa w warunkach recydywy. Sąd przychylił się do wniosku wystosowanego przez policjantów, a następnie prokuraturę i zastosował wobec 54-letniej sprawczyni środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania – wyjaśnia asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ

RG [email protected] Fot. Ilustracyjna