Kradzież w gorlickiej galerii handlowej. Złodziej długo nie nacieszył się łupem
Już wiele razy mogliśmy się przekonać, że policjanci nie kończą służby w momencie zdjęcia munduru, ale policjantem jest się 24 godziny na dobę. Gdy tylko ktoś poprosi o pomoc, stróże prawa ruszają ją nieść. Tak właśnie było w przypadku gorlickiego funkcjonariusza, który kilka dni temu wraz ze swoją rodziną robił zakupy w jednej z galerii handlowych na terenie Gorlic.
Zobacz też Chciał zaimponować dziewczynie? Wjechał quadem nad Morskie Oko
W pewnym momencie policjant usłyszał wołanie. Jeden ze sprzedawców prosił o pomoc w złapaniu złodzieja. Funkcjonariusz bez chwili zastanowienia przekazał żonie dziecko niesione na ręku i natychmiast ruszył w pościg za złodziejem. Mężczyzna nie uciekł daleko. Już po chwili był w rękach policjanta. Jak się okazało, 45-letni mieszkaniec Gorlic ukradł obuwie z jednego ze stoisk. Przyłapany przez pracownika sklepu wyrwał się i zaczął uciekać, porzucając po drodze skradzione buty.
Już po chwili na miejsce przybył wezwany patrol policji. Stróże prawa zakwalifikowali kradzież obuwia jako wykroczenie. Sprawca został ukarany mandatem karnym. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Policja Pomorska)