Kraksa na granicy polsko-słowackiej. Ciężarówka zderzyła się z osobówką

Najpierw dostawczak wypadł z drogi i zatrzymał się w rowie. Kilka godzin później w tej samej miejscowości samochód ciężarowy zderzył się z osobówką.

Piątek (11 października) był bardzo pechowym dniem dla kierowców. Około godziny 10.20 w Muszynce w pobliżu przejścia granicznego ze Słowacją, samochód dostawczy Mercedes Sprinter, który poruszał się drogą krajową numer 75 zjechał z jezdni i zatrzymał się w przydrożnym rowie.

Zobacz też Dramatyczny wypadek w Nowym Sączu. Lekarze walczą o życie nastolatki

Autem jechało dziewięć osób. Wszyscy wyszli z pojazdu o własnych siłach, ale jedna pasażerka skarżyła się na ból. Załoga pogotowia ratunkowego przebadała poszkodowaną, udzieliła jej pomocy i zabrała do szpitala. Pozostałe osoby nie wymagały hospitalizacji. Dostawczak, który znajdował się poza drogą, nie utrudniał ruchu na „krajówce”.

Kilka godzin później doszło do kolejnej kolizji w tej samej miejscowości. Około godziny 16.20 samochód ciężarowy zderzył się z osobówką.

- Kierujący pojazdem Scania najechał na tył poprzedzającego Opla Astry – informują strażacy z Nowego Sącza.

Zobacz też Rzucił się pod nadjeżdżający pociąg. Tragedia na torach w Nowym Sączu

Jak się okazało, samochodami jechali sami kierowcy. Obaj wyszli z kolizji bez szwanku. Przez godzinę były utrudnienia w ruchu. Policjanci ustalali, jak doszło do tego zdarzenia.