Krużlowa:18-latka nie żyje. Wciąż nie wiadomo, który z bliźniaków kierował autem
Minęło już pół roku od tragicznego wypadku w Krużlowej Niżnej, w którym zginęła 18-letnia Angelika z Wojnarowej. Razem z nią samochodem podróżowali bliźniacy. Nagle ich auto zjechało z drogi, dachowało i zatrzymało się na polu. Niestety obrażenia Angeliki były bardzo poważne. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować. Po wypadku jeden z bliźniaków uciekł z miejsca, ale policjanci bardzo szybko znaleźli go i zatrzymali. Okazało się, że obaj bracia byli pijani.
Zobacz też 18-latka nie żyje. Bliźniacy są na wolności. Wciąż nie wiadomo, kto kierował
Co ustalili śledczy przez ostatnie miesiące? Jak udało nam się dowiedzieć, nadal nie wiadomo, który z bliźniaków kierował samochodem. Żaden z nich nie przyznał się do winy.
- W tym momencie sprawa jest zawieszona. Oczekujemy na opinię pracowników Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Potrwa to kilka miesięcy – wyjaśnia Tadeusz Cebo, szef Prokuratury Rejonowej w Gorlicach.
Zobacz też Tragiczny wypadek w Krużlowej. Nie żyje 18-latka. Kierowca był pijany
Czy uda się rozwiązać jedną z najtrudniejszych spraw, które przyszło do tej pory prowadzić gorlickiej prokuraturze? Jak na razie nie wiadomo, ale śledczy są dobrej myśli. Bracia są bliźniakami jednojajowymi i mają ten sam kod genetyczny, co bardzo utrudnia śledztwo. Obecnie obaj są na wolności.
RG [email protected] Fot. PSP Nowy Sącz/ KMP Nowy Sącz