Lekarze byli bezradni. 26-latek zmarł w szpitalu
Do wypadku doszło w minioną sobotę (22 lutego). 26-letni mieszkaniec Moszczenicy jadąc motocyklem marki Yamaha, stracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi wjechał do rowu, a następnie uderzył w betonowy przepust.
Zobacz też Motocyklista tak „pruł”, że rozpruł betonowy przepust! Makabra w Moszczenicy
Siła uderzenia był ogromna, bo przepust pękł, a prowadzący wylądował kilkanaście metrów od miejsca, gdzie zatrzymał się pojazd. Stan poszkodowanego motocyklisty był bardzo ciężki. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował rannego do szpitala w Tarnowie. Lekarze przez kilka dni walczyli o jego życie, ale niestety obrażenia były tak poważne, że byli bezsilni. 26-latek zmarł wczoraj w szpitalu.
Gorliccy policjanci ustalają, jak doszło do tego wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną była nadmierna prędkość kierowcy jednośladu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
RG [email protected] Fot. Moszczenica.info