Mystków: Dwadzieścia tysięcy piskląt spłonęło w kurniku. Strażacy walczyli z ogniem całą noc (ZDJĘCIA!)
Strażacy otrzymali wezwanie o pomoc w czwartkowy wieczór po godz. 21.00. W Mystkowie palił się potężny kurnik. W środku znajdowało się mnóstwo piskląt. Kiedy pierwsze zastępy ratowników dotarły na miejsce potężny budynek płonął.
- Dach obiektu o wymiarach 110 na 13 m. zapadł się do środka – powiedział portalowi Sądeczanin.info st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu, który dotarł na miejsce pożaru. – Kurnik znajdował się w znacznej odległości od innych budynków. Pożar ten zakwalifikowaliśmy jako bardzo duży.
W akcji gaśniczej brało udział prawie siedemnaście zastępów strażaków PSP i OSP z całej Sądecczyzny. Do Mystkowa ściągnięto także ratowników z grupy operacyjnej Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie oraz Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu. Przyjechały również dwie potężne strażackie cysterny wypełnione wodą.
Zobacz także: Auto wpadło do rowu na obwodnicy między Starym Sączem, a Brzezną
- Działania były prowadzone w bardzo trudnych warunkach. Temperatura powietrza spadła tej nocy do minus dziesięciu stopni Celsjusza. Sypał śnieg. Woda zamarzała w wężach – dodaje komendant Motyka.
Teren wokół kurnika, na którym gromadziła się woda pokrył się lodem.
Budynku nie udało się, niestety uratować. Wraz z nim spaliło się prawie dwadzieścia tysięcy piskląt.
Jeszcze dzisiaj rano strażacy z miejscowej jednostki OSP dozorowali miejsce zdarzenia.
Przyczyna pożaru jest nieustalona.
(MACH), Fot. PSP w Nowym Sączu.