Na długo zapamiętają tę podróż. Musieli uciekać z płonącego samochodu [ZDJĘCIA]
Przeżyli horror! Peugeot, którym podróżowali nagle zaczął się palić. Spod maski wydobywał się dym i płomienie. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał i w błyskawicznym tempie obejmował kolejne elementy samochodu. Te dramatyczne sceny rozegrały się w czwartkowy wieczór, po godzinie osiemnastej, w Tropiu.
Zobacz też Z mieszkania dobiegało rozpaczliwe wołanie o pomoc. Przed blokiem zaroiło się od służb ratunkowych
Autem podróżowały dwie osoby. Kierowca, gdy tylko zorientował się, że jego samochód płonie, natychmiast zatrzymał i razem z pasażerem opuścił pojazd. Już po chwili było słychać pędzące na sygnale straże pożarne z Rożnowa, Gródka nad Dunajcem i Nowego Sącza.
Gdy strażacy dotarli na miejsce, auto było całe w ogniu. Natychmiast zaczęli polewać wodą płonący pojazd. Mimo sprawnej akcji, z samochodu został jedynie spalony wrak, który nadaje się jedynie na złom. W tym całym nieszczęściu najważniejsze jednak jest to, że nikomu nic się nie stało. Policjanci badają przyczyny tego pożaru. ([email protected] Fot. OSP Rożnów)