Najpierw śmiertelny wypadek, teraz kolizja.Co jest nie tak z ul. Paderewskiego?

Kilka tygodni temu na ulicy Paderewskiego samochód śmiertelnie potrącił 71-letnią kobietę. Wczoraj zderzyły się tam dwa samochody. Co jest nie tak z tą ulicą? A może to kierowcy nie zachowują wystarczającej ostrożności albo nie stosują się do znaków?

Ulica Paderewskiego to kolejne miejsce w Nowym Sączu, w którym często dochodzi do kolizji i wypadków. To właśnie na tej ulicy tuż przed samymi świętami 23 grudnia zginęła 71-letnia kobieta, która została potrącona przez samochód. Poszkodowana w bardzo ciężkim stanie została zabrana do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej życie, ale niestety nie udało się. Kobieta zmarła.

Zobacz też Śmiertelny wypadek na ul. Paderewskiego. Nie żyje 71-letnia kobieta

Wczoraj (20 stycznia) na tej ulicy znów doszło do kraksy. Zderzyły się dwa samochody marki Opel i Audi. Na szczęście tym razem zakończyło się szczęśliwie. Trzy osoby, które podróżowały tymi autami, wyszły z tej kolizji bez szwanku. Nic poważnego im się nie stało. Nikt nie potrzebował pomocy medycznej.

Zobacz też Znajdźmy drania, który potrącił Marcina i uciekł!

Uszkodzone samochody po zderzeniu częściowo zablokowały ruch na skrzyżowaniu. Z pojazdów na drogę wylały się płyny. Przez godzinę w tym miejscu były utrudnienia. W tym czasie policjanci ustalali, jak doszło do tej kolizji i kto zawinił.

- Paderewskiego to jedna z najstarszych ulic Nowego Sącza. Jest tam wiele starych budynków, które znajdują się bardzo blisko jezdni. Kierowcy, którzy wyjeżdżają z bocznych uliczek mają przez to bardzo słabą widoczność i o nieszczęście nie trudno - komentuje mieszkanka ulicy Paderewskiego.