Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
31/12/2020 - 10:50

Narażając życie, ścigał podpalacza. Sądecki policjant wyróżniony przez ministra

Sierżant Robert Zasadny próbował zatrzymać motocyklistę, który podpalał trawy na terenie gminy Stary Sącz. Podczas interwencji, nietrzeźwy mężczyzna wjechał w niego jednośladem. Policjant nie odpuścił i narażając własne zdrowie i życie zatrzymał przestępcę.

Sierżant Robert Zasadny jest policjantem od trzech lat. Codzienną służbę pełni w zespole do spraw prewencji Posterunku Policji w Łącku. Za swoją wzorową postawę był już wielokrotnie nagradzany przez przełożonych, a 22 grudnia otrzymał nagrodę Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji za interwencję, którą przeprowadził 11 kwietnia 2020 roku.

- Tego dnia około godziny 23, sądeckie służby otrzymały zgłoszenie o płonącej łące na terenie gminy Stary Sącz. Jak wówczas ustalono, sprawcą podpalenia mógł być widziany na miejscu zdarzenia motocyklista, który następnie odjechał w nieznanym kierunku – informuje Aneta Izworska z biura prasowego sądeckiej policji.

Sierż. Robert Zasadny wraz z drugim funkcjonariuszem natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Kiedy przejeżdżali pobliską drogą, zauważyli kolejne miejsce, gdzie paliła się trawa. Tam natrafili na dwóch mężczyzn. Jeden z nich na widok mundurowych uciekł w zarośla, a drugi wsiadł na motocykl i zaczął jechać w kierunku zaparkowanego radiowozu.

Widząc to, sierż. Zasadny kazał mu się zatrzymać, ale wtedy motocyklista z impetem wjechał w policjanta. Pomimo tego funkcjonariusz nie odpuścił i usiłował ściągnąć kierującego z pojazdu. Po przejechaniu około 30 metrów, motocyklista wraz z przytrzymującym go, biegnącym obok funkcjonariuszem, wpadli do przydrożnego rowu. Mężczyzna nadal był bardzo agresywny, kopał i szarpał się z policjantem, jednak szybko został obezwładniony.

28-latek został przewieziony do Komisariatu Policji w Starym Sączu, gdzie przebadano go na trzeźwość. Jak się okazało miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Z kolei poszkodowany sierż. Robert Zasadny z uwagi na obrażenia trafił do szpitala.

- Sprawca usłyszał od sądeckich kryminalnych liczne zarzuty, został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy, a funkcjonariusze skierowali do sądu akt oskarżenia. Z kolei w związku z popełnionymi przez niego wykroczeniami, policjanci ze Starego Sącza skierowali wniosek do sądu o jego ukaranie – dodaje Aneta Izworska. ([email protected] Fot. KMP Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu