Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
29/05/2020 - 12:35

Nie dość, że jechał uszkodzonym samochodem bez świateł, to jeszcze był pijany

Nie dość, że kierował uszkodzonym pojazdem, z którego wydobywał się dym, to jeszcze jechał z nadmierną prędkością. To wzbudziło podejrzenia starosądeckiego policjanta, który wracał po służbie do domu.

- Z obawy o bezpieczeństwo samego kierowcy, jak i innych uczestników ruchu, funkcjonariusz pojechał za nim, dając mu znaki światłami by się zatrzymał. Kierujący nie reagował, a wręcz przyspieszył, dlatego policjant wyprzedził go i w rejonie stacji kolejowej wybiegł ze swojego samochodu by go zatrzymać – informuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji.

Podejrzenia policjanta potwierdziły się. Gdy tylko podszedł do nierozważnego kierowcy, wyczuł od niego silną woń alkoholu, dlatego od razu wyjął kluczyki ze stacyjki i powiadomił o zdarzeniu oficera dyżurnego, który skierował na miejsce patrol. Zauważył też, że pojazd ma rozbitą przednią szybę, uszkodzony błotnik i przednią część pokrywy silnika. Jakby tego wszystkiego było mało, samochód w ogóle nie miał reflektorów.

Policjanci przebadali kierowcę alkomatem. Okazało się, że miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Dzięki czujności starosądeckiego funkcjonariusza być może udało się uniknąć tragedii na drodze.

Za jazdę w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.

- Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka działającego podobnie, jest jednym ze zjawisk, które w znacznym stopniu wpływają na poziom bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. Dlatego każdą sytuację, kiedy sposób jazdy innego kierującego wzbudza nasze podejrzenie, powinniśmy zgłaszać pod numer alarmowy 112 lub bezpośrednio do dyżurnego właściwej jednostki policji – apeluje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak.

RG [email protected], Źr. i Fot. KMP Nowy Sącz







Dziękujemy za przesłanie błędu