Nieszczęście było naprawdę blisko, ale zachował zimną krew
Wyjątkowym refleksem wykazał się kierowca renalut, któremu sarna wbiegła wprost pod koła samochodu. Uratował zwierzakowi życie, ale sam wpadł do rowu. Trzeba było wzywać pogotowie.
Cztraj też To straszne! Czteroletni chłopczyk wpadł pod auto, bo matka była pijana
Nie dojechał dziś z rana do celu kierowca renault. Miał pecha. Na trasie Mokra Wieś – Gostwica nagle na drogę wyskoczyła sarna. Żeby uniknąć zderzenia, gwałtownie skręcił i wypadł z drogi. Auto wylądowało w rowie.
czytaj też To jak koszmarny sen! Znowu zderzenie osobówki z tirem [ZDJĘCIA]
Uratował życie zwierzęciu, sam z wypadku wyszedł bez szwanku, ale nieco poturbowana została jego pasażerka. Kobietę pogotowie zabrało pogotowie, ale ostateczne kobieta nie musiała zostać w szpitalu.
[email protected] fot. PSP Mokra Wieś