"Niezły z niego jajcarz". Może trafić za kraty na trzy lata
Kilka dni temu sądeccy policjanci otrzymali dramatyczne zgłoszenie. Wzywający pomoc mieszkaniec gminy Rytro twierdził, że jego kolega podciął sobie żyły. Funkcjonariusze niezwłocznie udali się pod wskazany adres, a gdy podjeżdżali pod budynek, już z daleka słychać było głośną muzykę. Na dźwięk dzwonka nikt nie reagował, dlatego obawiając się, że na miejscu doszło do tragedii, weszli na teren posesji.
Zobacz też Nie miał maseczki. Zaatakował policjanta butelką
W budynku mieszkalnym znajdował się mężczyzna, który twierdził, że nie wie jak się nazywa, a służby wezwał, bo „niezły z niego jajcarz”. Oprócz niego w domu nie było nikogo. Nic też nie wskazywało na to, aby ktoś w tym miejscu mógł się okaleczyć.
Policjanci przeszukali budynek. W kuchni znaleźli ponad sześć gramów suszu marihuany, a na balkonie osiem krzewów konopi.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty za posiadanie i uprawę środków odurzających, za co grozi do trzech lat więzienia – informuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
Funkcjonariusze skierują również wniosek do sądu o ukaranie bezmyślnego mężczyzny, który bez potrzeby wezwał policję. ([email protected] Fot. Ilustracyjna)