Pijany 33-latek wsiadł na stacji paliw do obcego samochodu
Na terenie jednej ze stacji benzynowych w Nowym Sączu został zatrzymany pijany 33-latek. Mężczyzna zachowywał się wulgarnie. Ponadto wsiadł on do znajdującego się na stacji obcego auta, wywołując przerażenie pasażerów znajdujących się w samochodzie. Sądeczanin został przekazany policji.
Wczoraj (16 listopada), około godz. 17.15 na teren stacji paliw wszedł mężczyzna, który, jak podaje policja, zaczął zachowywać się agresywnie i wulgarnie.
- Była od niego wyczuwalna silna woń alkoholu. Miał on także problemy z utrzymaniem równowagi – mówi Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. – Mężczyzna wszedł do sklepu znajdującego się na terenie stacji i zabrał z regału dwa piwa. Oznajmił pracownikom, że nie zapłaci za nie i chciał opuścić stację. Przeszkodzili mu w tym pracownicy, którzy odebrali mu skradzione rzeczy. 33 - letni sądeczanin był w takim stanie upojenia alkoholowego, że po wyjściu ze stacji wsiadł do obcego samochodu, który w tym czasie tankowano.
Pasażerowie pojazdu zaczęli krzyczeć i wtedy z pomocą przybiegli pracownicy stacji. Wyciągnęli nietrzeźwego mężczyznę z samochodu i powiadomili Straż Miejską. 33-latek został przekazany funkcjonariuszom Straży Miejskiej a następnie Policji.
- Z uwagi na stan nietrzeźwości sądeczanin trafił do Izby Wytrzeźwień – dodaje policjantka. – Badanie wykazało, że miał on prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu odpowie za swoje zachowanie.
Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzą sądeccy policjanci.
(MIGA)
Fot. (MIGA)
- Była od niego wyczuwalna silna woń alkoholu. Miał on także problemy z utrzymaniem równowagi – mówi Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. – Mężczyzna wszedł do sklepu znajdującego się na terenie stacji i zabrał z regału dwa piwa. Oznajmił pracownikom, że nie zapłaci za nie i chciał opuścić stację. Przeszkodzili mu w tym pracownicy, którzy odebrali mu skradzione rzeczy. 33 - letni sądeczanin był w takim stanie upojenia alkoholowego, że po wyjściu ze stacji wsiadł do obcego samochodu, który w tym czasie tankowano.
Pasażerowie pojazdu zaczęli krzyczeć i wtedy z pomocą przybiegli pracownicy stacji. Wyciągnęli nietrzeźwego mężczyznę z samochodu i powiadomili Straż Miejską. 33-latek został przekazany funkcjonariuszom Straży Miejskiej a następnie Policji.
- Z uwagi na stan nietrzeźwości sądeczanin trafił do Izby Wytrzeźwień – dodaje policjantka. – Badanie wykazało, że miał on prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu odpowie za swoje zachowanie.
Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzą sądeccy policjanci.
(MIGA)
Fot. (MIGA)