Policjanci uratowali życie 26-latka. Mężczyzna zamierzał skoczyć z wiaduktu
Telefon, jaki w piątkowy wieczór odegrał dyżurny pełniący służbę w Komendzie Powiatowej Policji w Gorlicach postawił na nogi mundurowych. Okazało się, że życie młodego mężczyzny w Bieczu jest zagrożone.
Dyżurny przekazał funkcjonariuszom patrolującym teren Biecza, że człowiek przebywający na stacji PKP w tej miejscowości ma zamiar popełnić samobójstwo. Policjanci błyskawicznie udali się w tamtym kierunku.
Zobacz także: Nowa Wieś: Wypadek na K-75. Samochód wjechał w traktor przewożący konia
- Na stacji kolejowej zauważyli przechylonego przez barierkę wiaduktu młodego mężczyznę, który rozmawiając w tym czasie przez telefon z dyżurnym, informował go, że „będzie skakał” – podaje gorlicka policja. – Mundurowi błyskawicznie znaleźli się przy tej osobie. Mężczyzna został obezwładniony.
Bieccy policjanci ocalili życie 26-latkowi. Oczekując na przyjazd karetki pogotowia ratunkowego cały czas rozmawiali z niedoszłym samobójcą.
- Dwudziestosześciolatek powiedział im, że już wcześniej nosił się z zamiarem odebrania sobie życia, ponieważ nie radzi sobie ze swoimi problemami – informuje policja. – Mężczyzna wyraził też chęć skorzystania z pomocy medycznej i podjęcia terapii, która pomogłaby mu się z nimi uporać. Obecnie pozostaje on pod opieką lekarzy specjalistów.
Opr. (MACH), źródło: gorlice.policja.gov.pl, Fot. JEC – zdjęcie ilustracyjne.