Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
20/01/2021 - 14:45

Poszli w góry prawie nago. Głupota czy nowa moda?

W ostatnich dniach w górach były bardzo trudne warunki. Padał śnieg, był spory mróz i silny wiatr, a szlaki w wielu miejscach były zawiane. Mimo to pięć osób wybrało się w góry w samych butach i szortach – bez bielizny termicznej, długich spodni, swetra, czy kurtki. Gdyby nie reakcja innych turystów i szybka pomoc goprowców, ta historia miałaby tragiczne zakończenie.

Kilka dni temu goprowcy zostali postawieni na równe nogi. Odebrali zgłoszenie, że mimo intensywnych opadów śniegu, silnego wiatru i sporego mrozu, pięć osób wybrało się w góry niemal bez ubioru.

- Jest to nowa moda polegająca na chodzeniu po górach zimą wyłącznie w butach i szortach, bez bielizny termicznej, długich spodni, swetra, czy kurtki – wyjaśniają ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR.

Turyści zamierzali zdobyć Babią Górę, ale gdy znajdowali się w rejonie Gówniaka, jedna z turystek zasłabła. Osoby, które znajdowały się w okolicy, w miarę możliwości podzieliły się ubraniami z „morsami górskimi”, ale stan jednej z kobiet uczestniczących w feralnej wyprawie był ciężki i nie była w stanie iść dalej.

Niezwłocznie na miejsce ruszyli ratownicy z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Beskidy i Grupy Podhalańskiej GOPR – w sumie ponad dwadzieścia osób.

Po dotarciu do poszkodowanej, ratownicy zabezpieczyli ją termicznie, zapakowali do noszy, a następnie przetransportowali w stronę przełęczy Krowiarki, gdzie została przekazana załodze karetki pogotowia.

- W górach panują obecnie bardzo trudne warunki pogodowe - intensywne opady śniegu powodują, że wiele szlaków jest nieprzetartych i wymagają męczącego torowania. Dodatkowo niskie temperatury wymagają posiadania właściwego ubioru oraz dodatkowego wyposażenia – informują ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR.

- Przestrzegamy, aby cele swoich górskich wypraw dopasowywać do panujących w górach warunków oraz do posiadanych umiejętności, wyposażenia i doświadczenia – apelują.

- Ja też interesuję się morsowaniem górskim. Kiedyś nawet brałam udział w zimie w biegach, ale na krótkim dystansie. Nie odważyłabym się iść w góry bez odpowiedniej odzieży. To ciepło, które człowiek traci, trzeba zrekompensować bieganiem, a w górach nie zawsze można biec, tak jak na płaskim terenie. Według mnie osoby, które w kiepskich warunkach wybrały się w samych butach i szortach w góry, powinny zabrać ze sobą do plecaka dodatkową odzież, w razie gdyby zauważyły po sobie, że ich to przerasta – powiedziała nam pani Monika z Nowego Sącza. ([email protected] Fot. Grupa Podhalańska GOPR)







Dziękujemy za przesłanie błędu