Pożar w gminie Łabowa. Rodzina musiała uciekać z płonącego domu

To już prawdziwa plaga. Od kilku dni niemal codziennie na Sądecczyźnie płoną budynki mieszkalne i gospodarcze. Dzisiaj rano podobna sytuacja miała miejsce w gminie Łabowa. Mieszkańcy musieli uciekać z płonącego domu.

Była godzina 6, jak w gminie Łabowa zawyły syreny strażackie, które postawiły mieszkańców na równe nogi. Okazało się, że w miejscowości Łosie płonie dom. Strażacy ochotnicy natychmiast zbiegli się do jednostek i ruszyli na sygnale pod wskazany adres. Po dotarciu na miejsce okazało się, że budynek zamieszkuje dziewięć dorosłych osób.

- Z informacji uzyskanych od jednego z domowników wynikało, że w płonącym domu znajdują się cztery osoby, które od trzydziestu minut samodzielnie próbują ugasić pożar – informuje bryg. Marian Marszałek, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu

Zobacz też Wielki pożar w Siołkowej. Spłonęły trzy samochody i część domu [ZDJĘCIA]

Z okna na pierwszym piętrze wydobywały się kłęby dymu. Strażacy wyprowadzili z budynku przebywające tam osoby i ustalili, że pożar wybuchł w jednym z pomieszczeń znajdujących się pomiędzy piętrem a poddaszem. Przez prawie dwie godziny z ogniem walczyło 29 strażaków. Gdy sytuację udało się już opanować, ratownicy wynieśli na zewnątrz spalone rzeczy i jeszcze raz przelali je wodą. Na koniec sprawdzili wszystkie pomieszczenia kamerą termowizyjną i na tym zakończyli akcję.

Zobacz też W Janczowej palił się budynek gospodarczy. Z żywiołem walczyło 59 strażaków

Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Właściciele budynku ponieśli straty w wysokości 10 tysięcy złotych, ale dzięki sprawnej akcji, strażakom udało się uratować mienie warte nawet 300 tys. zł.