Przeszukali brzegi Dunajca w poszukiwaniu zaginionej Józefy
W poszukiwaniu zaginionej strażacy z Nowego Sącza i pobliskich jednostek, a także ratownicy z Grupy Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz przez kilka dni przeczesywali zarośla po obu stronach Dunajca w okolicy mostu heleńskiego. Przeszukali również teren w Kurowie, ale nikogo nie znaleźli.
Dzisiaj od godzin porannych ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z drużyny AWF po uzgodnieniu z policją przeszukiwali rzekę Dunajec od mostu w Zabełczu do jej ujścia do Jeziora Rożnowskiego.
- Przy pomocy czterech skuterów wodnych przeszukaliśmy na odcinku około piętnastu kilometrów zarówno prawy, jak i lewy brzeg rzeki oraz dostępne od strony wody zarośla – informuje Tomasz Białkowski, instruktor WOPR, który brał udział w poszukiwaniach. Dzisiaj również nie odnaleziono zaginionej 68-latki.
Zobacz też Trwają poszukiwania Józefy Janik. Strażacy przeczesywali zarośla nad Dunajcem
- W dniu zaginięcia kobieta ubrana była w niebieską kurtkę z kapturem, czarne legginsy i buty na koturnie, a przez ramię miała przewieszoną torebkę. Najprawdopodobniej nie ma przy sobie żadnych dokumentów, pieniędzy i telefonu – informuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
Zobacz też Pilne! Zaginęła Józefa Janik z Nowego Sącza. Trwają poszukiwania
Jeśli widziałeś zaginioną albo wiesz, gdzie teraz może przebywać, skontaktuj się z jej rodziną pod numerem telefonu 609 494 805 lub 534 888 337 albo z policją pod numerem telefonu 47 833 46 30 lub 112. ([email protected] Fot. Rodzina Zaginionej)