Przeżył 74 lata i nagle postanowił umrzeć. Dlaczego?
Dramat rozegrał się w czwartkowe popołudnie 28 czerwca w Starym Sączu. Na ogródkach działkowych ROD „Poprad”, które znajdują się przy Trakcie św. Kingi, jeden z działkowiczów znalazł ciało mężczyzny. Zwłoki wisiały na drzewie. Niestety było za późno na ratunek. Mężczyzna już nie żył. Jak udało nam się dowiedzieć, miał 74 lata.
- Jestem w szoku. Znałam dobrze tego pana. Miał rodzinę. Nic nie wskazywało na to, aby miał jakieś problemy – mówi jedna z działkowiczek.
Na miejscu pracowali śledczy z sądeckiej policji wspólnie z prokuratorem, którzy dokumentowali miejsce, w którym doszło do tragedii. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
- Decyzją prokuratora zwłoki zostały zabezpieczone do dalszych badań. Wstępie wykluczono udział osób trzecich - wyjaśnia podkom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.
[email protected], fot. Ilustracyjna Sądeczanin.info