Przeżyła koszmar, gdy samochód wpadł do potoku w Łyczance [ZDJĘCIA]
Wypadek w Łyczance. Samochód wpadł do potoku
Nie najlepiej rozpoczął się ten tydzień dla kobiety, która w poniedziałkowe popołudnie, po godzinie trzynastej, brała udział w wypadku w gminie Łososina Dolna. Przejeżdżając przez Łyczankę, straciła panowanie nad Seatem Ibizą. Potem już wszystko potoczyło się bardzo szybko. Samochód zjechał z drogi i wpadł do pobliskiego potoku, zatrzymując się na boku.
Zanim służby ratunkowe dotarły na miejsce, poszkodowana kobieta samodzielnie wydostała się z samochodu. Była w szoku i nie najlepiej się czuła. Skarżyła się na ból i inne dolegliwości.
Zobacz też Co się wyprawia na tej ulicy? Zachowanie kierowców przyprawia o dreszcze [WIDEO]
Już po chwili na sygnale przyjechały straże pożarne z Tęgoborzy i Nowego Sącza. Strażacy udzielili pomocy rannej kobiecie i zaopiekowali się nią do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Gdy zespół ratownictwa medycznego dotarł na miejsce, medycy przebadali poszkodowaną kobietę, podali jej leki i przewieźli do szpitala na dodatkowe badania.
Zobacz też Był taki młody, jego ciało znaleźli przy torach. Podejrzany o morderstwo uciekał pociągiem
Przez godzinę na drodze w Łyczance były drobne utrudnienia w ruchu. W tym czasie policjanci ustalali przyczyny i okoliczności wypadku.
- Ze wstępnych informacji wynika, że kierująca samochodem marki Seat straciła panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechała na pobocze, uderzając w barierę energochłonną, a następnie wjechała do przydrożnego rowu. Kierująca była trzeźwa - powiedziała nam kom. Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Dokładne okoliczności i przyczyny tego zdarzenia są obecnie ustalane podczas prowadzonych czynności wyjaśniających w sprawie o wykroczenie. ([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz)