Rozbite auta i trójka dzieci w szpitalu, bo nie zachował odległości [ZDJĘCIA]
Czy BMW jechało za szybko czy też wpadło w poślig… skończyło się wypadkiem i szpitalem dla czwórki pechowców, którzy trafili do szpitala. Taki finał miał wypadek w Nowym Rybiu koło Limanowej.
Wszystko wydarzyło się na drodze powiatowej w Nowym Rybiu. To właśnie tam BMW najechało na tył Citroena.
Czytaj też Dwie tragedie w jeden dzień. Góry ich zabiły
- Kierowca nie zachował należytej odległości – mówi oficer dyżurny limanowskiej policji.
Nie wiadomo czy przyczyną wypadku był poślizg czy też zbyt szybka jazda. Finał okazał się fatalny dla trojga dzieci i jednego dorosłego. Karetka zabrała ich do szpitala.
Czytaj też Wozy strażackie na sygnale. Co się stało w domu studenckim na Długosza
Na szczęście nikt nie został poważnie ranny i skończyło się na badaniach.
[email protected] fot. PSP Nowe Rybie