Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
12/11/2020 - 07:40

Rozpaczliwie walczyli o nią ze śmiercią. To był straszny wyścig z czasem

Są wzywani do pożarów, wypadków, często zjawiają się wcześniej niż pogotowie. Tak było w Piwnicznej. Sądeccy strażacy reanimowali pięćdziesięcioletnią kobietę. To był dramatyczny wyścig z czasem.

zdjęcie ilustracyjne, archiwum Sadeczanin.info

Było  pół godziny po dwudziestej kiedy w środę wieczorem dyżurny sądeckiej komendy straży pożarnej odebrał wezwanie z alarmowego numeru 112.  To było wezwanie o ratunek z Piwnicznej, do pięćdziesięcioletniej  kobiety, której serce nagle przestało bić.

czytaj też Dramatyczny apel o pomoc. 40-letni policjant z Limanowej walczy o życie 

- Przyjechaliśmy przed pogotowiem - mówi oficer dyżurny. -  Kobietę próbowali reanimować bliscy, którzy razem z nią byli w domu. Potem nasi ratownicy przejęli reanimację.

Czytj też Nie przyjęli go na SOR, bo nie miał testu na COVID? Umarł w drodze do domu 

Strażacy walczyli o życie mieszkanki Piwnicznej  blisko pół godziny. Potem pojawił się ambulans. Niestety, ratownikom pogotowia nie udało się przywrócić akcji serca. Mimo dalszej reanimacji kobieta zmarła. ([email protected])







Dziękujemy za przesłanie błędu