Sceny, jak z filmu kryminalnego. Pościg i obława w Starym Sączu
W miniony weekend, w nocy z piątku na sobotę kilka minut przed północą policjanci ze Starego Sącza otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu.
- Właściciel volkswagena podwoził dwóch mężczyzn, a gdy wszyscy wysiedli z samochodu doszło miedzy nimi do nieporozumień. Wtedy dwaj pasażerowie uderzyli kierowcę i odjechali jego samochodem – opisuje zdarzenie Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji.
Zobacz także: Śmierć przyszła w dzień Wszystkich Świętych. Nie żyje 36-latek
Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce, w którym dokonano kradzieży. W międzyczasie funkcjonariusze otrzymali informację, że poszukiwany samochód widziano w okolicy ulicy Podegrodzkiej. Na widok policji sprawcy porzucili pojazd i rozbiegli się w różnych kierunkach, uciekając polami w stronę rzeki Dunajec.
- Do poszukiwań policjanci użyli psa tropiącego i już po krótkim pościgu zatrzymali jednego z uciekinierów – dodaje rzeczniczka.
Jak się okazało, samochód ukradł 25-latek. Żeby tego było mało, to prowadził pojazd po pijaku, mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjantom bardzo szybko udało się ustalić, gdzie znajduje się jego 20-letni wspólnik. Skrył się w swoim domu. Część funkcjonariuszy otoczyła budynek, a pozostali weszli do środka. Mężczyzna nie chciał dać za wygraną - próbował uciec, skacząc przez okno.
Zobacz także: Nowy Sącz: Gotowali obiad, prawie spalili blok
- Policjanci już po około stu metrach pościgu zatrzymali go i wylegitymowali. Nietrzeźwy 20-latek zachowywał się agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy i próbował zmusić ich, aby odstąpili od czynności służbowych.
W niedzielę (29 października) mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży samochodu przy użyciu przemocy. Ponadto 25-latek odpowie też za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, a jego 20-letni wspólnik za użycie przemocy wobec policjantów, aby zmusić ich do zaniechania czynności służbowych.
Wobec 25-letniego mieszkańca Starego Sącza zastosowano środek zapobiegawczy. Mężczyzna poczeka na rozprawę rozprawę w areszcie. Za popełnione przestępstwa, on i jego 20-letni kolega mogą spędzić w więzieniu nawet 10 lat.
RG [email protected], Fot. Ilustracyjne KM Policji w Nowym Sączu