Straszny wypadek pod Gorlicami. Dziecko wpadło pod koła samochodu
Jak to się stało, że dziecko znalazło się pod kołami auta? Ze wstępnych informacji wynika, że najprawdopodobniej w pobliżu domu siedmiolatek wbiegł na jezdnię. Nie upewnił się, że coś jedzie.
- Wpadł pod koła volkswagena, którym jechał dziewiętnastoletni mieszkaniec Ropy – mówi rzecznik prasowy gorlickiej policji Grzegorz Szczepanek. – Kierowca był trzeźwy.
Czytaj też Lekarze walczą o życie chłopca, który wpadł pod samochód [ZDJĘCIA]
Chłopczyk jest w ciężkim stanie. Powietrzna karetka nie mogła wystartować, bo najpierw ratownicy musieli go stabilizować. Potem śmigłowiec odleciał do krakowskiego szpitala w Prokocimiu.
Czytaj też Czy od śniegu zawaliła się hala sportowa? Co naprawdę wydarzyło się w Szalowej
Na miejscu jest policyjna grupa dochodzeniowa, która dokonuje oględzin i bada okoliczności wypadku. Śledczy muszą ustalić między innymi z jaką prędkością jechało auto. Być może zostanie powołany biegły.([email protected])