Tragedia w Siarach. Nie żyje rowerzysta
Do zdarzenia doszło w czwartek (3 sierpnia) około godz. 20.30 na drodze wojewódzkiej nr 977 w miejscowości Siary koło Gorlic. Z niewyjaśnionych przyczyn 45-letni rowerzysta – mieszkaniec Dominikowic został potrącony przez samochód. Kierowca nie udzielając mu pomocy odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowany, pomimo akcji ratunkowej podjętej przez załogę pogotowia ratunkowego, zmarł. Policjanci natychmiast po wypadku zaczęli ustalać okoliczności zdarzenia.
Zobacz także: Grybów: Zwierzyna wyszła na drogę, a samochód zatrzymał się na drzewie. Cudem uniknęli śmierci
- Niespełna 30 minut po wypadku, w znajdującym się niedaleko miejsca zdarzenia kompleksie parkowym, patrol policji natrafił na ukryty samochód, na którym były ślady zderzenia. W sąsiednim budynku funkcjonariusze znaleźli ukrywającego się sprawcę - mówi Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Policja ustaliła, że prawdopodobną przyczyną ucieczki z miejsca wypadku był stan nietrzeźwości. Mieszkaniec Dębicy miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. 33-latek trafił do policyjnego aresztu. Mężczyźnie za popełnione czyny grozi do 12 lat więzienia.
Policja zabezpieczyła miejsce. Kierowcy musieli uzbroić się w cierpliwość i liczyć się z utrudnieniami, ponieważ droga została zamknięta na czas prowadzenia czynności prokuratorskich.
Jest to już kolejny wypadek z udziałem rowerzystów. 1 sierpnia w Sękowej - sąsiedniej miejscowości, potrącone zostały dwie 16-latki, które jechały rowerem. Jedna z dziewcząt doznała złamania kości, dlatego zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek, którego okoliczności bada gorlicka policja.
Zobacz także: Sękowa:16 – letnie rowerzystki pod kołami osobówki. Obie trafiły do szpitala
Byłeś świadkiem wypadku? Prześlij nam zdjęcia na adres: [email protected]
RG [email protected] Fot. Ilustracyjne Sądeczanin.info