Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
11/05/2021 - 14:50

Tragiczny finał poszukiwań. Jej dryfujące ciało znalazł wędkarz

Niestety ziścił się najczarniejszy scenariusz. Poszukiwania zaginionej mieszkanki Nowego Brzeska mają tragiczny finał. Wędkarz, który łowił ryby w Wiśle znalazł jej ciało.

Rodzina, policjanci i strażacy przez prawie dwa tygodnie szukali zaginionej mieszkanki Nowego Brzeska. Tak jak już wielokrotnie informowaliśmy na łamach „Sądeczanina”, 61-latka wyszła ze swojego domu 27 kwietnia. Ostatni raz była widziana w Nowym Brzesku na moście nad Wisłą. Właśnie tam policjanci znaleźli przedmioty, które do niej należały.

Funkcjonariusze podejrzewali, że kobieta mogła skoczyć do rzeki, dlatego jeszcze tego samego dnia wspólnie ze strażakami przeszukali koryto oraz brzegi Wisły w okolicach mostu, ale nie znaleźli zaginionej 61-latki.

Niestety dzisiaj już wiadomo, że poszukiwania mają tragiczny finał. 8 maja w Kępie Lubawskiej koło Szczucina – miejscowości oddalonej od Nowego Brzeska o około 60 km – wędkarz, który łowił ryby w Wiśle, zauważył na wodzie dryfujące ciało kobiety. Natychmiast zadzwonił pod numer alarmowy i wezwał służby ratunkowe. Strażacy, którzy już po chwili dotarli na miejsce, wyciągnęli zwłoki na brzeg. Śledczy podejrzewali, że jest to ciało zaginionej z powiatu proszowickiego. Ich przypuszczenia potwierdziła rodzina zaginionej kobiety, która rozpoznała 61-latkę.

Policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Busku-Zdroju badają przyczyny śmieci 61-latki. ([email protected] Fot. PSP Proszowice, OSP Nowe Brzesko)







Dziękujemy za przesłanie błędu