Tragiczny finał poszukiwań mieszkańca Starego Sącza. 51-latek nie żyje
51-letni mieszkaniec Starego Sącza, w miniony czwartek w godzinach porannych wsiadł do swojego samochodu i pojechał do Nowego Sącza. Auto zostawił na parkingu przed sklepem Media Markt przy ulicy Tarnowskiej. Następnie wsiadł do autobusu Szwagropol, który jechał do Krakowa. 51-latek zostawił swoim bliskim list pożegnalny, w którym nie było nic, co mogłoby wskazywać miejsce, do którego udał się mężczyzna. Zaniepokojona rodzina niezwłocznie poinformowała o zaginięciu policję.
Zobacz też Pilne! Zaginął mieszkaniec Starego Sącza. Zostawił list pożegnalny
Niestety już wiadomo, że poszukiwania mają tragiczny finał. Jak się okazało, mężczyzna wysiadł z autobusu w powiecie brzeskim i około godziny dwunastej trzydzieści w Jasieniu Brzeskim wszedł na tory wprost pod nadjeżdżający pociąg. Nie miał żadnych szans na przeżycie. Do tragicznego wypadku doszło około kilometra od stacji. Przez wiele godzin ruch pociągów między Krakowem a Tarnowem był wstrzymany. Na miejscu swoje czynności wykonywali policjanci razem z prokuratorem. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Pixabay)