Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
06/02/2021 - 11:15

Trwa czarna seria pożarów. I znowu przyszło do ludzi nieszczęście

Trzy ofiary śmiertelne i rodziny bez dachu nad głową, taki jest tragiczny bilans ostatnich pożarów w naszym regionie. Czy to już czarna seria? W nocy z piątku na sobotę wozy strażackie na sygnale znowu pędziły do płonącego domu.

W Szymbarku zginęła w płomieniach czternastoletnia dziewczynka, we Florynce 68-letni mężczyzna, w Siedliskach 62-letnia kobieta, niedawno w Starym Sączu spalił się tartak. To jak straszna czarna seria, która nie ma końca.

Czyaj też Tragedia podczas pożaru w Szymbarku. W płomieniach zginęła 14-letnia Zuzia

W nocy z soboty na niedzielę znowu wozy strażackie pędziły na sygnale.  Kilkanaście minut po dwudziestej trzeciej,  ratownicy dostali wezwanie z Rożnowic koło Biecza, gdzie palił się dom letniskowy.  

- Był docieplony, przystosowany do zimowych warunków.  Mieszkali w nim ludzie, którzy obok budują sobie dom – wyjaśnia dyżurny gorlickiej straży pożarnej.  – Kiedy dotarliśmy na miejsce płonęła ściana budynku.  

Już wiadomo, że dom zapalił się od przewodu spalinowego podłączonego do piecyka typu koza – dodaje strażak.

Czytaj też W poniedziałek jeszcze uczyła. Nagła śmierć nauczycielki sądeckiej podstawówki 

Ścianę budynku trzeba było rozebrać. Ratownicy sprawdzili jeszcze czy nie ma zarzewia ognia między docieplonymi ścianami budynku. Szczęście w nieszczęściu. że nikt w pożarze nie ucierpiał. ([email protected]) zdjęcie ilustracyjne







Dziękujemy za przesłanie błędu