Uderzył w nastolatkę na pasach. Nad tym przejściem w Sączu wisiało nieszczęście
Dramat rozegrał się na przejściu dla pieszych na Alejach Piłsudskiego, na wysokości kładki nad Kamienicą, obok domu handlowego z meblami. Nastolatka przechodziła z rowerem, kiedy uderzyło w nią rozpędzone auto.
Czytaj też To był naprawdę cud. Jak oni mogli przeżyć takie zderzenie! [ZDJĘCIA]
Jak doszło do nieszczęścia? - Kiedy dziewczyna weszła na pasy, jeden z jadących samochodów się zatrzymał, drugi, to był volkswagen, stojące auto ominął i uderzył w nastolatkę – relacjonuje oficer dyżurny sądeckiej komendy policji. Z relacji świadków wynika, że dziewczyna uderzyła głową o asfalt. Pogotowie zabrało ją do szpitala. - Ma uraz głowy – mówi policjant – ale nie wiemy w jak ciężkim jest stanie.
Za kierownicą volkswagena siedział dziewiętnastolatek. Był trzeźwy. Czy wypadkowi można było zapobiec? Na początku czerwca w naszym serwisie podnieśliśmy w tej sprawie alarm za sprawą mieszkańca Nowego Sącza Wacław Majocha. |
- Droga w tym miejscu jest prosta, szeroka i „zachęca” kierowców, choć to już raczej reguła, do rozwijania prędkości ponad dopuszczalne tam sześćdziesiąt kilometrów na godzinę. Robią to ci, którzy jadą i od strony Krynicy i od Nowego Sącza – ostrzegał, ten, któremu nie raz w tym miejscu włos zjeżył się na głowie.
Czytaj też Tragedia wisi nad przejściem po pasach na Alejach Piłsudskiego w Nowym Sączu
- Sam doświadczyłem sytuacji, kiedy z synem próbowaliśmy przeprowadzić rowery przez jezdnię i na pasie drogi, bliżej nas, kierowca się zatrzymał, a na dalszym, nie obyło się bez gwałtownego hamowania z piskiem opon. Jeżeli nie zachowałbym szczególnej ostrożności i nie zatrzymał się, widząc rozpędzone auto, to po wkroczeniu na jezdnię, mogłoby dojść do tragedii.
Miał rację. Ten czarny scenariusz spełnił się w środę, przed osiemnastą. Zdaniem mieszkańca Nowego Sącza to przejście dla pieszych i cyklistów na Alejach Piłsudskiego wymaga wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń.
Czy tak się stanie? Zaraz po tym, jak podnieśliśmy alarm, zapytaliśmy o to drogą mailową Miejski Zarząd Dróg w Nowym Sączu. Prośbę o komentarz skierowaliśmy do biura prasowego magistratu. Odpowiedzi od urzędników nie otrzymaliśmy.
[email protected] fot. IM