W Mystkowie płonął dom. Młody mężczyzna z oparzeniami trafił do szpitala
Pożar wybuchł w poniedziałkowe popołudnie (16 lipca) kilkanaście minut po godzinie 17. Ogień pojawił się w kotłowni. Wszędzie było pełno dymu. Mieszkańcom udało się uciec z płonącego budynku jeszcze przed przybyciem strażaków. Niestety ranny został osiemnastoletni mężczyzna, który z oparzeniami rąk został zabrany do szpitala.
Zobacz też Przeżyła koszmar. Pod jej nogami zapadła się podłoga [ZDJĘCIA]
Strażacy weszli do budynku i zaczęli polewać wodą palące się wyposażenie kotłowni. Gdy ogień udało się już ugasić, przewietrzyli pomieszczenia i wynieśli na zewnątrz spalone przedmioty. Następnie sprawdzili budynek kamerą termowizyjną i czujnikami tlenku węgla. Gdy urządzenia nic nie wykazały, strażacy zakończyli działania, które trwały ponad dwie godziny. Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu ognia.
[email protected], fot. PSP Nowy Sącz