W Wilkowisku lądował śmigłowiec ratowniczy. Przyleciał po poparzoną 49-latkę
W Wilkowisku w sobotni wieczór lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przyleciał po 49-letnią mieszkankę powiatu limanowskiego. Kobieta miała na ciele liczne oparzenia.
Zobacz też Straszny wypadek podczas prac polowych. Po chłopca przyleciał śmigłowiec LPR
Z informacji, które przekazała naszej redakcji rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, w jednym z domów w Wilkowisku miało dojść do wybuchu pieca i w tym zdarzeniu miała ucierpieć 49-latka. Wszystko jednak wskazuje na to, że doszło do nieporozumienia, bo odebraliśmy telefon od mieszkańca Wilkowiska, który zaprzeczył jakoby miało dojść w jego miejscowości do takiego zdarzenia.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z policją, aby dowiedzieć się czegoś więcej, ale jak się okazało, limanowscy policjanci nie byli wzywani do tego zdarzenia.
Zobacz też Leżała na poboczu drogi. Nie wiedziała, gdzie mieszka i jak się nazywa
Zadzwoniliśmy również do Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej. Zastępca komendanta st. bryg. Tomasz Pawlik przekazał nam, że strażacy zabezpieczali jedynie lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który rzeczywiście lądował w Wilkowisku, ale nie mieli żadnego zgłoszenia dotyczącego wybuchu pieca.
Jak udało nam się dowiedzieć, poszkodowana kobieta została zabrana na pokład śmigłowca, który następnie odleciał z nią do jednego z krakowskich szpitali. Nie wiadomo jednak, co tak naprawdę wydarzyło się w sobotni wieczór w Wilkowisku. ([email protected] Fot. OSP Wilkowisko)