Wielki pożar w Siekierczynie. Straty sięgają nawet 600 tys. zł

Kilkudziesięciu strażaków przez ponad trzy godziny gasiło pożar stolarni w Siekierczynie koło Limanowej. Niestety niewiele udało się uratować. Straty sięgają nawet 600 tysięcy złotych.

Pożar wybuchł w piątkowy poranek około godziny 9.30. Pod wskazany adres do Siekierczyny na sygnale ruszyło kilkanaście zastępów strażackich z Limanowej i pobliskich jednostek oraz policja.

Po dotarciu na miejsce okazało się, że płonie stolarnia. Wnętrze budynku i znajdujące się w nim wyposażenie było już całe w ogniu. Na zewnątrz wydostawały się kłęby białego dymu, które widać było już z daleka.

Strażacy przez ponad trzy godziny gasili pożar. Gdy ogień udało się już ugasić, zajęli się rozbiórką spalonego budynku. Niestety niewiele udało się uratować. Straty sięgają nawet 500-600 tysięcy złotych, ale w tym całym nieszczęściu najważniejsze jest to, że nikt nie ucierpiał w pożarze.

Jak na razie jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o przyczynach tego zdarzenia. Sprawą zajmie się limanowska policja.