Wypadek w Nowej Wsi. Siła uderzenia była tak duża, że z auta wypadł silnik

Piątek 18 maja zapisał się tragicznie na Sądecczyźnie. Rano na ulicy Węgierskiej w Nowym Sączu samochód potrącił 89-letniego mężczyznę. Niestety jego stan był tak poważny, że zmarł w szpitalu.

Zobacz też Dramat na ulicy Węgierskiej. Mężczyzna zginął pod kołami samochodu

Niemal w tym samym czasie w Młodowie między Rytrem a Piwniczną zderzyły się dwie osobówki. Trzy osoby, które podróżowały autami zostały ciężko ranne. Niestety pasażerka, która jechała fordem była nieprzytomna. Ratownicy reanimowali ją. Udało się nawet przywrócić funkcje życiowe. Niestety kobieta była ciężko ranna. Zmarła w szpitalu.

Zobacz też Tragiczny wypadek w Młodowie. Nie żyje kobieta [ZDJĘCIA]

Do kolejnego poważnego wypadku doszło kilkanaście minut przed godziną 18. Na drodze krajowej numer 75 w Nowej Wsi zderzyły się dwa pojazdy – samochód osobowy marki Seat Cordoba i autobus.

-  Gdy dotarliśmy na miejsce, osobówka znajdowała się na poboczu drogi, a autobus w przydrożnym rowie zajmując częściowo pas jezdni – opisują strażacy.

Niestety ranny został kierowca Seata. Mężczyzna skarżył się na ból. Ratownicy udzielili mu niezbędnej pomocy medycznej i zabrali do szpitala na dalsze badania. Autobusem podróżowało piętnaście osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Żaden z pasażerów nie skarżył się na dolegliwości. Wszyscy opuścili pojazd jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych.

Siła uderzenia była tak wielka, że z auta wypadł silnik i  wylały się płyny. Na jezdni znajdowały się części z uszkodzonych pojazdów. Droga była całkowicie zablokowana. Ruch został wznowiony dopiero po dwóch godzinach.

RG [email protected], Fot. PSP Nowy Sącz