Wypadków jest mniej, ale strażacy bez przerwy gaszą płonące trawy
Strażacy co kilkadziesiąt minut dostają zgłoszenia. Powód? Płonące trawy. Zastępy jednostek walczą z ogniem między innymi w Cieniawie i w Moszczenicy Wyżnej - poinformował nas dyżurny sądeckiej straży pożarnej. Takich interwencji jest w ostatnim czasie najwięcej.
Tuż za gaszeniem palących się gałęzi i traw znajdują się utrudnienia na drogach, spowodowane powalonymi drzewami, które nie mogą oprzeć się sile wiatru.
Czytaj też: W sądeckich gminach trwa odkażanie. Zaangażowały się jednostki OSP
Interwencje straży pożarnej w takich przypadkach ograniczają się zazwyczaj do kilkudziesięciu minut. Co roku w porze wiosennej ludzie bezmyślnie wypalają suche trawy i nieużytki rolne. Niszczą w ten sposób przyrodę i sami sobie szkodzą, narażając się na tragedię. Strażacy z Nowego Sącza, Gorlic i Limanowej apelują o rozsądek.
[email protected], fot. ilustracyjne