Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
16/07/2018 - 15:30

Zadzwonił na numer 112. Mówił, że podłożył bombę

Zadzwonił na numer alarmowy i powiedział, że w miejscu, gdzie odbywa się impreza jest podłożona bomba. Ta informacja postawiła na nogi limanowskie służby ratunkowe. Na szczęście alarm okazał się fałszywy, a żartowniś jest już w rękach policji.

W nocy z soboty na niedzielę kilkanaście minut po godzinie 1, limanowskie służby ratunkowe zostały postawione na równe nogi. Pod numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że w parku, gdzie odbywały się Dni Tymbarku jest podłożona bomba. Strażacy wspólnie z policjantami przeszukali teren parku, ale nie znaleźli tam żadnego podejrzanego ładunku.

- Na szczęście okazało się, że był to fałszywy alarm – wyjaśnia Jolanta Mól z limanowskiej policji.

Zobacz też Co się stało w Grybowie? Zakrwawiony mężczyzna leżał w pobliżu potoku

Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania żartownisia. Już po kilku godzinach policjanci zatrzymali 39-letniego mieszkańca gminy Limanowa. Mężczyzna był pijany. Miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali go w areszcie.

- Kiedy wytrzeźwieje odpowie przed sądem – dodaje policjantka. – Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet aresztu, a także pokrycia wysokich kosztów akcji ratowniczej.

RG [email protected], Fot. Ilustracyjna Sądeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu