Został przyłapany na gorącym uczynku. Nie spodziewał się, że spotka policjantów
W poniedziałek (17 sierpnia) policjanci patrolowali w nocy ulice Nowego Sącza. W pewnym momencie zauważyli mężczyznę niosącego dwie duże torby.
- Przechodzień najwyraźniej nie spodziewał się w tym miejscu policjantów, ponieważ gdy tylko zobaczył oznakowany radiowóz, przebiegł przez ulice i ukrył się w okolicznych zabudowaniach – informuje podkom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.
Zobacz też Tragedia przy ul. Grunwaldzkiej. Ratownicy godzinę walczyli o jego życie
Dziwne zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia policjantów, dlatego postanowili sprawdzić, czy czegoś nie ukrywa. Natychmiast przekazali informacje pozostałym patrolom i ruszyli w pościg.
Po kilku minutach stróże prawa zauważyli tę samą osobę wychodzącą szybkim krokiem z zarośli. Mężczyzna nie miał już przy sobie toreb, co dodatkowo wzbudziło podejrzenie mundurowych. Po krótkim pościgu 21-letni sądeczanin został zatrzymany. Policjanci odnaleźli również dwie torby, które wcześniej niósł.
- W jednej z nich znajdował się telewizor, a w drugiej odzież damska. Ponadto w kieszeni mężczyzny funkcjonariusze znaleźli zegarek damski. Początkowo 21-latek twierdził, że znalazł te rzeczy, jednak po krótkiej chwili przyznał, że skradł je z domu na terenie Nowego Sącza – wyjaśnia podkom. Justyna Basiaga.
Zobacz też O włos od tragedii. Pędził autem po ścieżce, dzieci musiały uciekać w zarośla
Policjanci skontaktowali się z właścicielami skradzionych rzeczy. Jak się okazało, nie było ich w domu i nawet nie wiedzieli, że zostali okradzeni. 21-latek 18 sierpnia usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi mu nawet dziesięć lat więzienia.
RG [email protected] Fot. Ilustracyjna