Ludzie gór witali Nowy Rok modlitwą na Jaworzynie Krynickiej
A wszystko zaczęło się od spotkania około 100-osobowej grupy ludzi gór, przewodników beskidzkich PTTK, członków GOPR i turystów na szczycie Jaworzyny Krynickiej 31 grudnia 1988 r. kiedy to ks. Józef Drabik w czasie mszy świętej przypomniał prawdę, że „góry są „Świątynią Boga”, Jego ręką uczynioną. Zatem Jahwe, Bóg Izraela jest ich Królem, a w Biblii wszystkie najważniejsze wydarzenia rozgrywały się w górach.”
Te słowa ks. mgr Józef Drabik powtórzył w obecności kilku kapłanów sprawujących Eucharystię w czasie tegorocznej mszy św. na powitanie pielgrzymów - turystów, którzy odpowiednio ubrani, przygotowani na wędrówkę górską, wyposażeni w światła latarek i pochodni, dotarli do Ośrodka Kultury Turystyki Górskiej.
Podczas mszy św. zanoszona była do Boga modlitwa za Ojczyznę, za wszystkich ludzi gór za, miłośników gór oraz za tych, którzy w tych górach pozostali.
Po mszy św. rozdawane było jubileuszowe wydawnictwo pt. „Jaworzyna srebrem biją dzwony”.
Tegoroczna aura sprawiła, że droga na Jaworzynę, jak również na trasie wędrówki, była pozbawiana śniegu a zamarznięte błoto przy temperaturze -13 Co powodowało, że miejscami było bardzo ślisko, stąd raczki założone na buty bardzo się przydały.
Po mszy św. grupa około 50. łazików przeszła na pasmo Jaworzyny, gdzie powitała Nowy 2016 Rok, a następnie z Jaworzyny Krynickiej przez Runek do Bacówki nad Wierchomlą. W Bacówce grupa została gościnnie przyjęta przez włodarzy schroniska, którzy pozwolili na ogrzanie się, wypicie ciepłej herbatki… i uczestnictwo w trwającej zabawie sylwestrowej.
Z powodu oblodzenia szlaków grupa przeszła na krechę „drogą migracji owiec” na stok stacji narciarskiej Wierchomla, gdzie panowały prawdziwie zimowe warunki, wprawdzie sztucznego ale zawsze to śniegu, co wywołało ogromną radość i uśmiech na twarzach uczestników wędrówki.
Do Nowego Sącza grupa wróciła ok. 6:30. zmęczona ale pełna wrażeń, naładowana mistyką gór w mroźnej nocnej szacie i blasku gwiazd a zwłaszcza jednej... północnej, wskazującej drogę również przewodnikom, którzy sprawowali opiekę nad grupą: Wojciechowi Szarocie, Marii Dominik i Jerzemu Gałdzie.
JG
Fot. Grażyna Gałda