Krynica: książki, spotkania autorskie, uroczyste gale, a w tle... banany i mandarynki
Setki osób odwiedziły 5. Sądeckie Targi Książki (24-25 luty) w Pijalni Głównej w Krynicy-Zdroju.
Oprócz tego, że miały one możliwość zapoznania się z nowościami wydawniczymi i brania udziału w spotkaniach z autorami książek, w tej zimowej oranżerii, przechadzając się między palmami, mogły poczuć się, jak w ogrodzie botanicznym.
Pijalnia Główna kilka lat temu, po gruntownej przebudowie i modernizacji zyskała nową szklaną elewację i przebudowane wnętrze. Oranżerię poddawano rewitalizacji, część roślin dokupiono, inne zostały podarowane przez osoby prywatne, które same je wyhodowały.
W ten sposób do oranżerii trafiły wyjątkowe okazy.
Z Tęgoborzy pozyskano olbrzymiego fikusa. Kwiat nie mieścił się w holu jednorodzinnego domu, więc stał się prawdziwą ozdobą pijalni. Jest też piękna areokaria przywieziona z Nowego Sącza.
Fikusy, oleandry, okazy z rodziny palmowców, rododendrony czy egzotyczne drzewka owocowe, takie jak na przykład ozdobne mandarynki z basenu Morza Śródziemnego. Są tu też juki, paprocie oraz bananowiec, który owocuje.
Bananowiec jest rośliną, która pochodzi z tropikalnych i subtropikalnych rejonów Azji (Półwysep Malajski) i Australii. Uprawa rozprzestrzeniła się na wyspy Pacyfiku oraz wybrzeża Oceanu Indyjskiego, Amerykę Południową oraz Środkową.
Największą ozdobą bananowca jest rozłożysty pióropusz liści formujący się na szczycie krótkiego pędu i tworzący łodygę, powstającą z dolnych części najstarszych, obumierających liści. Bananowce osiągają nawet 15 metrów. (MK) fot. (MK).