Można już zwiedzać bunkier w Mostkach pod Starym Sączem
Ten schron, który członkowie Stowarzyszenia Historyczno Eksploracyjnego Sądecczyzny odbudowali w Mostkach nie jest - jak mogłoby się wydawać - pamiątką po hitlerowskich bydlakach, ciemiężących Polskę. - Do budowy linii umocnień, które miały pomóc Wehrmahtowi bronić się przed Sowietami, została siłą zapędzona ludność polska. Jedna osoba z każdej rodziny - przypomina Stanisław Pustułka, szef Stowarzyszenia Historyczno Eksploracyjnego Sądecczyzny.
Linię hitlerowskich umocnień Sowieci przełamali dość szybko. Kto chciałby się z historią tamtych czasów zapoznać, może to zrobić, korzystając z pracy członków stowarzyszenia, które pamiątki po czasach II wojny światowej uchroniło od zapomnienia także w Barcicach. Władze Starego Sącza przekazały materiały do odbudowy.