Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
06/06/2018 - 21:10

9 faktów, których nie znaliście przed Międzynarodowym Dniem Dziecka

Czego zakazał rodzicom Kazimierz Wielki? Jak długo trwało dzieciństwo w Sparcie? Co ojciec mógł bezkarnie zrobić synowi w starożytnym Rzymie? Czy w Japonii Dzień Dziecka chłopcy i dziewczynki obchodzą wspólnie? Oto dziewięć faktów nie zawsze kojarzonych z Dniem Dziecka:

Dzieci

1. Międzynarodowy Dzień Dziecka w różnych krajach obchodzony jest w różne dni roku. W Polsce pierwszego czerwca od 1952 r. propagowane są idee braterstwa i zrozumienia pomiędzy dziećmi  całego świata oraz promowane działania na rzecz tych idei. Ustanowiony przez  Zgromadzenie Ogólne ONZ, obchodzony 20 listopada (w rocznicę uchwalenia Deklaracji Praw Dziecka w 1959 r.) oraz Konwencji o Prawach  Dziecka z roku 1989 r. Francuzi świętują 6 stycznia. W Japonii dziewczynki i chłopcy świętują osobno. Dziewczynki mają swoje święto 3 marca, chłopcy 5 maja.

2. Tradycje święta zapoczątkował  biskup Charles  Leonard w drugą niedzielę czerwca 1856 r. Pastor Kościoła Odkupiciela w Chelsea, w stanie Massachusetts będąc również lekarzem, swój czas poświęcał  w niesieniu pomocy dzieciom. W Polsce przed II wojną światową z inicjatywy Polskiego Komitetu Opieki nad Dzieckiem od 22 września 1929 r. obchodzono Święto Dziecka. Mottem było zdanie „ Taki kraj będzie, jakie dzieci chowanie”.

Tego dnia po mszach świętych  dzieci przechodziły do szkół lub na plebanie. Po akademiach i poczęstunku czekały na nie zabawy, gry ,wyścigi lub mecze, podczas których rozdawano słodycze.

- Był to najprzyjemniejszy, jedyny dzień w roku. Wtedy zjadłem drożdżówkę, cukierka, a dwie  kostki cukru przyniosłem do domu dla chorego ojca. Do dziś pamiętam smak  przepysznej, gorącej czekolady, którą wypiłem -  wspominał nieżyjący już ksiądz z sądeckiej parafii .

3. Najwyższą cenę za wszystkie konflikty, toczone wojny, biedę, przemoc  płacą dzieci. Dlatego Zgromadzenie Ogólne ONZ zwróciło uwagę na ochronę i prawidłowe kształtowanie osobowości dziecka. Pochodzący z dzieciństwa fałszywy obraz człowieka często w dorosłym życiu był kopiowany. Aby temu zapobiec  podjęto szereg inicjatyw, ustanawiając  dni przypisane dzieciom, jak np.:  

  • Międzynarodowy Dzień Dzieci Będących  Ofiarami Agresji 4 czerwca od 1982 r.(przeciw zabijaniu, handlu dziećmi Brazylijskie Szwadrony Śmierci ).
  • Międzynarodowy Dzień Sprzeciwu Wobec  Pracy Dzieci 12 lutego  od 2002 r.(w Polsce od 2004 r. jako protest przeciw wykorzystywaniu  nieletnich do prac w rolnictwie)
  • Międzynarodowy Dzień Dziewcząt i Dziewczynek 11 października od 2011 r.(np. w Indiach chrześcijańskie dziecko można kupić za 40 dolarów inne 100-120 dol.)
  • Międzynarodowy Dzień Dzieci Żołnierzy od 12 lutego  2002 r.(ok. 300 tys. dzieci rocznie jest wykorzystywanych w działaniach wojennych. Wiele z nich ginie, zostaje kalekami. Najwięcej w krajach arabskich,  południowoamerykańskich i afrykańskich. W/g ONZ jest to zbrodnia wojenna.

4. W przeszłości całkowitą władzę nad dziećmi sprawowali  rodzice. W starożytności  przyznawało  ją sobie państwo. Spartanie - jako pierwsi - wprowadzili regułę,  aby od momentu urodzenia niemowlak trafiał  do rąk urzędników. Po porodzie specjalna komisja orzekała czy dziecko jest zdrowe i silne. Negatywna ocena powodowała, że dziecię zabijano, zrzucając w przepaść z góry Tajgetos. Zdrowe dzieci  rodzice mogli wychowywać  przez siedem lat.

Potem chłopcy trafiali w ręce urzędników, którzy „organizowali” im wychowanie. Dziewczyny pozostawały przy rodzicach-  jak udokumentował Plutarch z Cheronei  historyk, filozof, moralista wybitny pisarz starożytnej Grecji (zm.127 r.n.e). Uczono ich dyscypliny, posłuszeństwa  wobec władzy, bezrefleksyjności. W Sparcie dzieciństwo trwało do 30 (trzydziestego) roku życia. Dziewczynom było lepiej. Pozostawały przy rodzicach. Wymagano jedynie od nich bycia płodną i sprawną fizycznie.

5. W starożytnej Grecji i Rzymie noworodek  nie miał statusu człowieka. W Rzymie, po porodzie akuszerka kładła dziecko na ziemię. Ojciec podejmował decyzję, czy je wsiążć na ręce czy nie. Jeśli nie wykonał tego  gestu, dziecko było wynoszone na śmietnik, albo na próg czyjegoś domu. Znalazca mógł je adoptować  lub uczynić niewolnikiem. Ten niehumanitarny proceder dzieciobójstwa współcześni humaniści nazwali skutecznym środkiem „antykoncepcyjnym”. Podkreślić trzeba, że w Imperium Rzymskim ojciec  prawo do zabijania dzieci zachowywał  aż do pełnoletności i nie ponosił za to żadnej kary.

6. Rewolucję obyczajową przyniosło Europie chrześcijaństwo. Nowa religia uznała noworodka za człowieka, zniosła prawo do mordowania, porzucania,  okaleczania, więzienia. Więcej - nałożyła na rodziców obowiązek opieki nad dzieckiem. Niechciane noworodki  trafiały do klasztornych przytułków.

7. W Polsce zabijania i sprzedawania w niewolę dzieci edyktem w Statucie Wiślickim 1347 r. zakazał król Kazimierz Wielki. Natomiast nie było żadnych zmian w metodach wychowawczych. W sprawie tzw. lania, czy to był klaps czy sadystyczna egzekucja nikt nie interweniował. W Europie eksplozja nowatorskich idei wychowania dziecka nastąpiła w XVIII w. W epoce Oświecenia filozof John Locke („Myśli o wychowaniu‘’) zalecał  rezygnację z kar na rzecz nagród i pochwał.  Wówczas  częstą  kara było więzienie w lochach zamku.

8. W XIX w. rewolucja przemysłowa zmusiła mężczyzn i kobiety do pracy w fabrykach. Przemysłowiec, filantrop Robert Owen jako pierwszy  w 1816 r. przyszedł z pomocą pracującym rodzicom zakładając przedszkola. Ale dopiero wprowadzenie powszechnej edukacji  sprawiło że rodzice przykładali wielką wagę do kształcenia dzieci. Szwedzka nauczycielka Ellen Key wiek XX ogłosiła stuleciem dziecka.

9. Na Sądecczyźnie nie ma dużego problemu  przemocy wobec nieletnich, jednak są rodziny z „Niebieską Kartą”. Natomiast coraz częściej zarysowuje się zjawisko „euro-sierot”. Emigracja zarobkowa poprawia komfort życia. Niestety odizolowuje dzieci od rodziców. I tu jest problem z kształtowaniem młodych charakterów, jak podkreślają socjologowie i psychologowie. Zatem w tym niedoskonałym  świecie dzieci nadal  wymagają  szczególnej opieki.

Monika Turska







Dziękujemy za przesłanie błędu