Ale fajnie było! Na "krechę" z Radziejowej w śniegu po pas
Dzięki sądeckim oddziałom: Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (PTTK) oraz Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego (PTT) sądeczanie mieli możliwość wybrać się na wycieczkę na Wielki Kopieniec w Tatrach oraz Radziejową w Beskidzie Sądeckim.
Tym razem zdobycie najwyższego szczytu Beskidu Sądeckiego, wiązało się z dodatkową przygodą, gdyż trasa wędrówki, opracowana przez przewodników PTT, nie wiodła dobrze oznaczonymi szlakami turystycznymi, lecz na tzw. "krechę", czyli na przełaj. Znający dobrze ten teren organizatorzy zaplanowali marsz od strony Jaworek, a dokładniej Czarnej Wody, poprzez Smocze Gardło, Płaj, w okolicę szczytu na Radziejowej (1266 m n.p.m.), aby następnie wrócić przez Długą przełęcz, Złomisty Wierch południowy, Młaki Kotelnicze, Mokrą, Świniarki Wyżne do Czarnej Wody.
Na podobnej wysokości nad poziomem morza, gdyż na 1328 metrach, znaleźli się uczestnicy wycieczki PTTK na tatrzański szczyt Wielki Kopieniec, na zboczach, którego w 1994 roku rozbił się wracający z akcji ratowniczej śmigłowiec Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Około dziesięciokilometrowy marsz przez Toporową Cyrhlę (992 m n.p.m.), Halę Kopieniec (1108 m n.p.m), Polanę Kopieniec (1224 m n.p.m.), zaprowadził turystów na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.), którzy przez Olczyską Polanę (1046 m n.p.m.), Przełęcz Nosalową (1103 m n.p.m) zeszli do Kuźnic (1025 m n.p.m.).
(Karol Trojan) [email protected], fot.: Jolanta Augustyńska, Jacek Baruch