Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
04/10/2022 - 22:50

Elon Musk w ogniu krytyki. Zaproponował coś, co nie podoba się w Europie

Nie cichną emocje po kontrowersyjnym wpisie miliardera Elona Muska na Twitterze. W poniedziałek stworzył tam sondę, w której zaproponował swoją wizję «planu pokojowego» dla Ukrainy. Jego zdaniem, aby zapewnić pokój, kraj ten musi «pożegnać się» z częścią terytoriów. Stanowisko Muska wzbudziło ogromne kontrowersje i doczekało się błyskawicznej odpowiedzi ze strony władz, polityków oraz przedstawicieli Ukrainy.

Elon Musk niemal od początku konfliktu wspierał Ukrainę w wojnie z Rosją, uruchamiając w tym kraju system internetu satelitarnego Starlink oraz dostarczając terminale umożliwiające jego odbiór. Teraz postanowił zdobyć się na politykowanie w kwestii tego, na jakich zasadach powinien zostać zawarty pokój pomiędzy Rosją i Ukrainą. Musk zaproponował, by Ukraińcy przystali na szereg żądań Rosji, co pozwoli zakończyć wojnę i uniknąć kolejnych ofiar. Spotkało się to z krytyką zarówno ze strony władz Ukrainy, jak i międzynarodowych polityków. 

W poniedziałek wieczorem Elon Musk opublikował na Twitterze post, w którym zaproponował nowe referendum, pod nadzorem ONZ, w sprawie ukraińskich terytoriów, pozostawienie Rosji Krymu i «status neutralny» dla Ukrainy. Musk zaproponował też osobom śledzącym go na Twitterze, by zagłosowały w sprawie jego planu pokojowego. 

– Po pierwsze, ponowne wybory w anektowanych obwodach pod nadzorem ONZ. Jeśli taka będzie wola ludu, Rosja nie zaanektuje tych regionów; po drugie, Krym formalnie należy do Rosji, jak to było od 1783 roku; po trzecie, zapewnione dostawy wody na Krym; po czwarte, Ukraina pozostaje neutralna – napisał Musk na Twitterze.

Wpis wywołał burzę w sieci, ale Muska to nie powstrzymało. Zamieścił kolejną sondę, w której zapytał, czy «ludzie z Krymu i Donbasu mają prawo na własną decyzję, czy chcą być częścią Rosji, czy Ukrainy».

Napisał też, że «Rosja robi częściową mobilizację, ale przeszłaby do pełnej mobilizacji wojennej, gdyby Krym był zagrożony». Według niego «Rosja ma trzykrotnie większą populację niż Ukraina, a więc ta ostatnia raczej nie wygrałaby w wojnie totalnej, natomiast wojna nuklearna jest również możliwym, choć mało prawdopodobnym wynikiem. Jeśli zależy wam na mieszkańcach Ukrainy, szukajcie pokoju» – podsumował.

Zareagował też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Stworzył swoją sondę, w której zapytał, jakiego Elona Muska internauci lubią bardziej - wspierającego Ukrainę, czy wspierającego Rosję. Użytkownicy Twittera są prawie jednogłośni – ponad 81 proc. zagłosowało na pierwszą opcję.

Na wpis ukraińskiego przywódcy zareagował sam Musk. Zapewnił, że «nadal wspiera Ukrainę».

– Ale jestem przekonany, że masowa eskalacja wojny wyrządzi Ukrainie i być może światu wielką krzywdę – dodał miliarder. Internauci odpowiedzieli mu jednak, że to nie od Ukrainy zależy eskalacja tego konfliktu. 







Dziękujemy za przesłanie błędu