Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
06/07/2022 - 08:20

Gdzie go poznała? Trudno uwierzyć. Katarzyna Zielińska jest zakochana[ZDJĘCIA]

Romanse, zdrady, rozwody…w świecie polskich celebrytów to jak chleb powszedni. Kto, z kim, gdzie… można się pogubić w tabloidowych skandalach. Chlubnym wyjątkiem jest Katarzyna Zielińska. Pochodząca ze Starego Sącza aktorka od dziesięciu lat jest szczęśliwą żoną biznesmena Wojciecha Domańskiego. Historia ich miłości jest niezwyczajna, bo znają się od przedszkola, a zaiskrzyło między nimi… przy osiedlowym trzepaku.

Choć Katarzyna Zielińska chętnie dzieli się na Instagramie chwilami ze swojego życia i  wrzucane tam zdjęcia niemal zawsze opatrzone są pełnymi pogody ducha wpisami, to nieczęsto dzieli się opowieściami o swoim małżeństwie. Tymczasem aktorka już dziesięć lat pozostaje w szczęśliwym związku z Wojciechem Domańskim. Historia ich miłości jest niezwyczajna, bo znają się od przedszkola.

Czytaj też Ekstremalny synek Justyny Kowalczyk. Maluch robi furorę na Instagramie [ZDJĘCIA]

Niedawno aktorka pokazała zabawne zdjęcie, na którym został uwieczniony bal przebierańców.  Czyżby już wtedy między nimi iskrzyło? Soją obok siebie. Ona w stroju Czerwonego Kapturka, on w stroju kowboja. Mieli wtedy po pięć lat.

 Z tym niebieskookim gościem ze zdjęcia całuję się namiętnie każdego dnia i mamy dwójkę boskich dzieci. Ten chłopak w przedszkolu nie ujawniał jeszcze zdolności kulinarnych, ale teraz tuczy mnie pysznymi pastami i stekami zaraz po przyjściu z teatru. Czyli około godziny 23. A, i wtedy mnie nie całował. Dużo stracił – napisała Katarzyna Zielińska pod zdjęciem na Instagramie.

Jak zdradziła w mediach społecznościowych poznali się pod… trzepakiem na starosądeckim Osiedlu Słonecznym. - Codzienna traska do przedszkola – wspominała na Instagramie przy okazji urodzin ukochanego męża. Małżonkowi zrobili sobie selfie w historycznym miejscu.   

Żebyśmy podjeżdżali razem pod ten trzepak jeszcze 100 lat razem! – napisała na aktorka.

Potem ich drogi się rozeszły. Domański wyjechał na studia do stanów Zjednoczonych, ona skończyła akademią teatralną. Po powrocie zza granicy przyszły mąż Zielińskiej zamieszkał w Warszawie i zaczął z sukcesem zajmować się biznesem.  Ponieważ nie miał w stolicy znajomych, nawiązał kontakt z ulubioną koleżanką z przedszkola, która już wtedy była gwiazdą seriali.   

- Rozmawialiśmy tak, jakbyśmy widzieli się dzień wcześniej, a przecież upłynęły lata od ostatniego spotkania. O tym, że Kasia jest popularną aktorką, wiedziałem dawno od mamy. Kasia żartobliwie zaproponowała, że może być moim przewodnikiem po mieście. Wprowadziła mnie w swoje towarzystwo – opowiadał Domański w rozmowie z czasopismem "Pani".

- Umówiliśmy się na sushi. „Chciałabym, aby mój mąż miał takie dobre oczy jak on”, przeszło mi przez myśl, gdy rozmawialiśmy. Najbardziej ujęła mnie jednak jego skromność. Nie przechwalał się, że jest absolwentem Uniwersytetu Harvarda i odnosi sukcesy zawodowe – wspominała w tym samym wywiadzie Zielińska.

Czytaj też Ekstremalny synek Justyny Kowalczyk. Maluch robi furorę na Instagramie [ZDJĘCIA]

To ponowne spotkanie po latach nie było z gatunku tych „jak grom z jasnego nieba”. -  Na początku traktowałam go jak kolegę. Miłość przyszła z czasem – wspominała aktorka w rozmowie z portalem styl.pl. Parą zostali w 2010 roku, dwa lata później wzięli ślub. Doczekali się dwóch synów.

Jakim są małżeństwem? Normalnym. Czasem wybuchowym, o czym aktorka z humorem pisze na Instagramie. Oboje mają porywcze, góralskie charaktery.

Romanse, zdrady, rozwody…w świecie polskich celebrytów to jak chleb powszedni. Kto, z kim, gdzie… można się naprawdę w tych wszystkich tabloidowych skandalach pogubić. Małżeństwo Katarzyny Zielińskiej i Wojciecha Domańskiego jest chlubnym wyjątkiem, a aktorka ciągle jest w mężu, z wzajemnością, zakochana. Dowodzi tego wzruszający wpis jaki zamieściła w mediach społecznościowych, przy okazji  kolejnej rocznicy ślubu. 

  - Osiem lat razem. Codziennie, codziennie, codziennie. Każdy dzień naszego wspólnego życia traktujemy jako wyjątkowy i jedyny. Nie wyobrażam sobie inaczej. Miłość, wzajemne wsparcie i radość z każdego poranka i wieczoru. Miłość oczywiście „po góralsku”. Czyli czasem tupiemy nogą. Życzcie nam powodzenia i fajnych chwil razem! Dobrą energię przyjmujemy garściami – napisała Katarzyna Zielińska. ([email protected]) fot. Instagram

Zobacz zdjęcia Katarzyny Zielińskiej i jej męża. Kliknij TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu