Horror pod Limanową. Watahy wilków podchodzą pod domy. Atakują w środku dnia!
Wilki coraz śmielej poczynają sobie w okolicach Limanowej. O ataku drapieżników na stado w Słopnicach pisze serwis limanowa.in. Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się w biały dzień. Bydło było na pastwisku, ledwie sto metrów od domu. Bestie rozszarpały jedno z cieląt na oczach właścicieli gospodarstwa.
czytaj też Nieszczęście było naprawdę blisko, ale zachował zimną krew
- Wszystko widziałem, bo krowy znajdowały się sto metrów od domu. Razem z bratem i wujkiem pobiegliśmy na pastwisko, próbowaliśmy przegonić wilki. Były agresywne, ale w końcu się nas przestraszyły i uciekły. Nie odeszły daleko, bo gdy pilnowaliśmy krów, słyszeliśmy ich wycie – mówił w wypowiedzi dla serwisu rolnik ze Słopnic.
czytaj też To straszne! Czteroletni chłopczyk wpadł pod auto, bo matka była pijana
Na miejsce przyjechali pracownicy nadleśnictwa, którzy mają oszacować straty.
To już kolejny atak wilków na Limanowszczyźnie. Pod koniec lipca w Gruszowcu w gminie Dobra, także w pobliżu domu, wataha rozszarpała psa.
[email protected] fot. pixaby