Jasnowidz Jackowski miał straszną wizję na 2022 rok. Co na to prezydent?

Krzysztof Jackowski swoje niedawne spotkanie z widzami rozpoczął od stwierdzenia, że 2021 rok był o wiele gorszy niż 2020. Nasuwa to więc pytanie jaki będzie kolejny? Wizje Jackowskiego nie są optymistyczne. Nawiązuje w nich do rozmów, które wkrótce odbędą się między Rosją i NATO.

Jak wskazuje, punktami zapalnymi na świecie będą Ukraina i Iran.  Te miejsce mają być od siebie zależne.- Polska jawi mi się w przyszłym roku osamotniona. Potem nastąpi jej podzielenie. Jak to będzie miało wyglądać? Czy to będzie rozbiór? Sytuacja jest bardzo poważna. Zastanawiam się czy rozmowy USA-Rosja nie będą próbą poukładania pewnych części na świecie – mówił.

Krzysztof Jackowski przekonuje, że Sylwestra spędzimy spokojnie, ale niczego to nie załatwia. W nowy rok wejdziemy z napiętą sytuacją na Bliskim Wschodzie. Nie należy też zapominać o obecności wojsk na wschodniej granicy Polski.

- W moim odczuciu uchodźcy to problem sztuczny i celowy. Jest po to, by w ten rejon ściągnąć uzbrojone wojsko. Trzymanie go tam nie wiadomo jak długo mija się z celem – mówił Jasnowidz.

- Podchodzę do wizji całkowicie neutralnie. Jestem patriotą, Polakiem, szanuję Unię Europejską, ale pierwsze, co poczułem, to że Polska zostanie ograna w 2022 roku. Będzie osamotniona, wypychana. Nie będzie traktowana jako partner –dodaje.

Jasnowidz Jackowski zauważa, że to nie rząd będzie temu winny. W pewnym momencie to zrozumiemy. Państwa w Europie, zgodnie z jego wizją, będą celowo chciały osłabić naszą pozycję. Ma to być część ogólnego planu wdrażanego na świecie. Będziemy mieć poważne kłopoty.

- Wydaje mi się, że będziemy mieć konflikt o tranzyty przez Polskę.  Mamy autostrady, ale to pieniądze pożyczone. Mam wrażenie, że Unia Europejska zawiesi, albo nawet wykluczy Polskę. Może to przysporzyć poważnych problemów ekonomicznych

Polska będzie innym krajem za rok - przekonuje Jackowski Będziemy dziwnie podzieleni . Rosji chodzi o wpływy i uznanie. Chce ugrać Krym, jako swoją własność i uzyskać jeszcze dwie nieduże części Ukrainy. Będą w tej kwestii negocjacje w 2022 roku.

Jasnowidz Jackowski w wizji zobaczył również, że w rejonie Morza Śródziemnego, Turcji i Morza Czarnego, będzie się gromadziło bardzo dużo wojska. Na terytorium Ukrainy, za jej zgodę ma wejść Polska armia. Rosja ma to uznać za prowokację. Do tego zaogni się sytuacja na Bliskim Wschodzie.

- Jeszcze tej zimy czeka nas bardzo duża fala zachorowań. Będą dwie zarazy niezależne od siebie. To, co będziemy słyszeli o Omikronie, przerasta wszystko, co dotychczas się działo. Ustąpi dopiero w okresie przedwiośnia. Lockdown się nasili. Będą poważne obostrzenia.

Wielu rzeczy, które są teraz dostępne nie będziemy mogli w Polsce kupić. Powstanie galimatias. Na pewno 2022 rok będzie bardzo ważnym przełomem, który nas wszystkich pokaleczy – przekonuje Krzysztof Jackowski. ([email protected], fot.: Screen YouTube)