Zaloguj się
Jezioro Rożnowskie: Nie ma ludzi, są ryby!
Pomimo że zaczęły się wakacje, to pustki panują jeszcze nad Jeziorem Rożnowskim. Pojawiły się za to ryby. Szczególnie udane połowy notuje się w pobliżu zapory w Rożnowie.
W minioną niedzielę na polu namiotowym w Tabaszowej - Witkówce mieszkaniec Krakowa złowił na woblera (sztuczna przynęta na drapieżnika imitująca małą rybkę) metrowego sandacza. Z kolei we wtorek na skałkach w Tabaszowej olbrzymiego leszcza złapała pani Basia z Nowego Sącza. - Na haczyku był biały robak, wcześniej zanęciłam wodę, ale nie zdradzę czym - uśmiecha się sądeczanka. Dzielna wędkarka długo walczyła z rybą, a co gorsze zapomniała podbieraka. Ale udało się, leszcz wylądował na lądzie i już do wody nie wrócił. Powędrował do lodówki.
Po jeziorze kursują już statki wycieczkowe z Gródka do Rożnowa. Woda jest czysta, choć chłodna. Amatorów kąpieli nie widać, za to krązy łódz WOPR. Pojawiły się też żaglówki, bo w ostatnich dniach mocno wiało. To na wodzie, bo po niebie fruwał we wtorek po południu motolotniarz. Gdy przypiekło słońce, zaroiło się od komarów.
Elektrownia Rożnów utrzymuje niski stan wody, jakby spodzieając się wielkich deszczów i fali powodziowej. Łacha porośnięta trawa dochodzi do Siennej. Od strony Znamirowic powstał praktycznie drugi zbiornik wodny, odcięty od głównego akwenu. Tradycyjnie trwa odmulanie jeziora w Tęgoborzy, końca robót nie widać. Tradycyjnie też gmina Łososina Dolna spóźnia się z wywozem śmieci, które zalegają pobocza drogi powiatowej. Zarząd Dróg Powiatowych w Nowym Sączu należy pochwalić na "okiełzanie" potężnego osuwiska w Tabaszowej. Roboty zakończono jesienią zeszłego roku, ale efekt teraż widać, gdy nad jezioro powrócili właściciele domków letniskowych. Inwestorem była gmina Łososina Dolna, która uzyskała na to zadanie (ponad 1 mln zł) dofinansowanie unijne. Po drugiej stronie jeziora stanął niedawno gigantyczny dźwig, co jest niecodziennym widokiem na Jeziorze Rożnowskim.
(s), fot. własne
