Krynica-Zdrój. Fontanna pracuje na deptaku

 - Fontanna pracuje grzecznie na cały etat, natomiast ma umowę na czas określony do 31 października, ze względu na to, że później przychodzi sezon przymrozków – żartuje Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy. - Zostanie znowu zatrudniona na kolejne pół roku od maja, a może nawet od kwietnia w zależności od tego jaka będzie sytuacja pogodowa w Krynicy.

Fontanna posiada 91 dysz: 40 w niecce zewnętrznej i 51 w niecce wewnętrznej z jedną dyszą centralną mogącą przy bezwietrznej pogodzie i suchej wewnętrznej niecce  wyrzucić strumień wody na wysokość 10 m.

- Można powiedzieć, że na razie ma umowę próbną – utrzymuje się w konwencji burmistrz Reśko. - Po pierwszych próbach, które były bardzo efektowne, podczas otwarcia, pojawiły się drobne zastrzeżenia techniczne. Mówiąc bardziej poważnie: chodziło o zastosowanie pewnych filtrów, które wpłynęły by na jakość dźwięku. Bacznie obserwujemy i ciągle modyfikujemy, żeby dopracować idealnie światło, dźwięk i choreografię.

Oświetlenie fontanny to energooszczędne różnokolorowe diody LED. Całość połączona z nowocześnie wyposażoną maszynownią, systemem uzdatniania i filtracji wody, czujnikami wiatru, systemem nagłośnienia i monitoringu.

- Nie płacimy jej dużo. Tzn. fontanna nie jest kosztowna. Oświetlenia są diodowe, a to bardzo energooszczędne rozwiązania. Na razie koszty są minimalne. Jakieś zużycie prądu oczywiście generuje, ale to są marginalne kwoty. Jakie, będzie mi łatwiej powiedzieć po pełnym okresie wykorzystania.

W swoim muzycznym repertuarze fontanna ma cztery utwory: "Classical Gas" Vanessy Mae, „Drogę” Michała Lorenca, czyli utwór z filmu „300 mil do nieba", „Wiosnę” spośród „Czterech Pór Roku” Antonio Vivaldiego i „Orinoco Flow” Enyi.

- Najbardziej wydajnie i efektywnie pracuje w weekendy, wieczorem, kiedy odbywają się główne, kilkuminutowe pokazy.

Burmistrz przyznaje, że mieszkańcy i turyści chcą aby barwno – muzyczne show fontanny trwało dłużej. Planowane jest wydłużenie pokazu z jednego do trzech utworów w jednym około piętnastominutowym bloku.

- Pracujemy nad wkomponowaniem jej do pewnego produktu turystycznego. Ale, myślę, że dopiero w terminie wiosennym. Chcemy, aby pojawiły się tez pewne klasyczne elementy muzyczne związane z osobą Jana Kiepury. Mamy wytypowanych kilka utworów, które spełnią pewne kryteria techniczne i rytmiczne by wiosna zaprezentować nowy repertuar.

Smutne jest tylko to, że fontanna doznała już pierwszej kontuzji. Ktoś, najprawdopodobniej celowo, uszkodził jedną z jej dysz. Element wyposażenia fontanny udało się naprawić.


Anna Pawłowska
fot. materiały miejskiego serwisu internetowego Krynicy - Zdroju