Loluś i Bursztyn w ostatniej chwili uratowani od śmierci [UWAGA - DRASTYCZNE ZDJĘCIA]
Dwie psie biedy - wyniszczony Loluś z obficie krwawiącą raną nad okiem (ktoś go najprawdopodobniej uderzył czymś ciężkim w głowę) i Bursztyn z przetrąconą miednicą po wypadku komunikacyjnym, niemal w ostatniej chwili trafili do weterynarza. Pomoc została im udzielona niemal w ostatniej chwili.
Dzisiaj oba psiaki znalazły ciepłe, suche i bezpieczne miejsce w Schronisku dla Zwierząt w Wielogłowach.
- Oba psie „nieszczęścia” trafiły do nas z Paszyna. Stamtąd zabrali je strażnicy gminni działający na terenie gminy Chełmiec. Psiaki szukają domów, w którym spokojnie będą odzyskiwać sprawność i czerpać radość z bycia kochanymi – mówi pani Małgorzata, wolontariuszka ze schroniska. - Mają piękne nowe imiona na lepszy start i będą pod opieką medyczną gminnego weterynarza do czasu całkowitego odzyskania sił - bez względu na adopcję (stałą/tymczasową). Pokrywamy wszelkie koszty leczenia!
Loluś i Bursztyn muszą nabrać sił i odzyskać ponownie wiarę w człowieka.
- Prosimy, aby alarmować stosowne służby, gdy zwierzęciu dzieje się krzywda – apeluje wolontariuszka.
Oba pieski czekają na adopcję. Kontakt do schroniska w Wielogłowach: 602 521 537.
[email protected]., Fot. Schronisko w Wielogłowach.